piątek, 13 września 2013

Dawno mnie tu nie było...


bo wakacje, bo nerwy, bo praca. Ale dziś wieczorem natchnienie na prezent  urodzinowy dla koleżanki mojej córki. Prezent dla miłośniczki koni i kotów.(Zdjęcie wyszło okropnie, ale co tam pokażę, jutro będą lepsze.)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz